Nowe biurko, nowe miejsce do pisania, nowy kąt w którym można tworzyć, wybierać treści i obrazy do nich. Brzmi banalnie? Dla mnie nie. Wymyśliłam sobie taki kącik z widokiem na jezioro, z otwartym oknem na świat, z zapaloną lampką tuż obok. Teraz wszystko mam pod ręką, tak jak lubię i potrzebuję. To stąd widzę piękną okolicę, obecnie śnieg, mnóstwo śniegu. Ptaki przelatują z miejsca na miejsce szukając karmników, a sarny wolno spacerują bądź spiesznie dla odmiany podążają w stronę paśnika. Czasami przestraszy je na chwilę przejeżdżający nieopodal skuter śnieżny lub suszujący narciarz. Innym razem dźwięk zbliżającego się samochodu sąsiada odstraszy je na chwilę. Znikną na moment, aby za jakiś…