O zielonej herbacie wietnamskiej i jej magii pisałam już w poście https://www.zycieipodroze.pl/2015/12/08/zielona-herbata-wietnamska-i-jej-magia/, a dziś słów kilka o niezwykłej herbacie oolong i o tym dlaczego warto cieszyć się filiżanką tegoż niezwykłego naparu. Do Wietnamu została sprowadzona z Tajwanu, choć za kraj jej pochodzenia uważa się Chiny. Ta na poniższym zdjęciu pochodzi z górzystej prowincji Lai Chau położonej w północno-zachodniej części wietnamskiej krainy i dziś u mnie gości. Oolong jest półfermentowaną herbatą turkusową, czy też niebiesko-zieloną, niebieską lub szmaragdową. Poza Chinami, Tajwanem i Wietnamem występuje ona także w Indiach i Nepalu, choć jej odmiany się różnią. Na ogół poziom fermentacji waha się od 10 do 70 procent, czyli można go umiejscowić pomiędzy poziomami fermentowania…