Choć to symboliczne, żegnamy się ze Starym Rokiem 2016, a witamy Nowy Rok 2017, gdyż jak co roku o tej porze kolejny rok za nami i nowy przed nami. Nim się obejrzałam, a minął kolejny rok. Ten nadzwyczaj szybko. Rok pełen różnych zdarzeń, przygód i doświadczeń. Zarówno tych niezwykłych, magicznych, podróżniczych, jak i nieco innych, bo związanych z wypadkami, operacjami, pobytami w szpitalach i odchodzeniem do świata Aniołów naszych najbliższych, a w tym roku było ich nadzwyczaj dużo niestety. Odszedł nasz najdroższy, najwspanialszy i ukochany Dziadziuś, ale też wujkowie oraz znajomi. Teraz są już razem z naszym synkiem Adasiem i innymi naszymi bliskimi w niebie. Obok wszystkich tych wydarzeń toczyło…