• Wspomnienia – pamiętnik serca i duszy …

    Co to są wspomnienia? Czym one są? Czymś namacalnym, jednoznacznym, prawdziwym, a może wręcz odwrotnie złożonym, abstrakcyjnym lub nawet wymyślonym? Wspomnienia to wewnętrzny, jedyny w swoim rodzaju subiektywny pamiętnik znajdujący się w naszym sercu i duszy, a może nawet w wyobraźni. ,, Wspomnienia tworzą w duszy najpiękniejsze obrazy: czułość rąk ludzkich, dobroci serca, kwitnącej jabłoni … ,, Katarzyna Ledwoń Wspomnienia to postaci, wydarzenia, krainy z naszej przeszłości, które już odeszły, minęły, były naszym udziałem lub nadal są tylko to już inny czas, inny wymiar, przekaz, czy tez odbiór spowodowany zmianami, które toczą się w nas i wkoło nas. Mogą być one zarówno dobre, jak i złe. To od nas zależy do…

  • Kreujemy swoje życie poprzez podejmowane decyzje …

    Chcę dziś postawić śmiałą tezę, że podejmując różne decyzje, czy te małe, czy też duże, kreujemy swoje życie. Od nas samych zależy to, jak ono wygląda, jakie mamy priorytety i jak postrzegamy siebie. To nasze życie i my jesteśmy za nie odpowiedzialni. Obserwując swoje życie, a także osób mi bliskich, czy też znajomych zastanawiałam się niejednokrotnie nad tym na ile mamy wpływ na to w jakim kierunku podąża nasze życie. I myślę, że to właśnie my przede wszystkim kreujemy je dokonując wyborów małych, czy dużych i podejmując określone decyzje. Czasami jest to sprawa dotycząca na przykład wyboru książki, którą danego dnia będziemy czytać, a innym razem znalezienie odpowiedzi na pytanie, czy opuścić swój kraj…

  • Cudowne ,,40,, urodziny i urocze Ha Long Bay …

    Tak, tak … to już dokładnie rok temu, 30 marca, magiczne ,,40,, urodziny stały się faktem. To był przecudowny, fantastyczny i wyjątkowy dzień, wieczór i noc. Spędziliśmy go na uroczej zatoce Ha Long Bay, która jest jednym z siedmiu cudów świata. To wszystko za sprawa mojego niezwykłego męża, który na ten dzień przygotował mi taką to niespodziankę. Wszystko tego dnia zaczęło się w Hanoi, do którego dotarliśmy dzień wcześniej z Laosu. Była to kontynuacja naszej miesięcznej wyprawy przez Indochiny. Wówczas nie wiedzieliśmy, że za jakiś czas Wietnam będzie naszym domem. A teraz, już w wieku 41 lat, które dziś właśnie mija, mieszkam w Hanoi. Już nie jestem tutaj na chwilę, jak…

  • Katar kraj kontrastów … w naszych sercach pozostanie na zawsze …

    Katar … część naszego życia … najlepszy czas wspólnego życia z Adasiem, naszym cudownym i wspaniałym synkiem … miłość, szczęście, spokojne, sielskie życie, jak u Pana Boga za piecem z różnorodnymi atrakcjami, pustynne i morskie przygody, przyjaciele, nasz dom, w którym odwiedzający czuli się dobrze, niektórzy mówili, że jak u mamy, podróże małe i duże, słoneczko niemalże każdego dnia, kąpiel w morzu przez cały rok, ale też trudne decyzje, odejście Adasia do Świata Aniołków, żałoba, bezradność, pustka, tęsknota, próba odnalezienia siebie na nowo, wrażenie, że to już nie miejsce dla nas, obawa o kolejne włamania i zmiana w związku z tym swoich przyzwyczajeń oraz coraz większy niesmak jeśli chodzi o traktowanie ludzi, zwłaszcza tych…