Terminal reaktywacja? 24 nieplanowane godziny na lotnisku? … tak, tak… dokładnie macie dobre skojarzenia … nawiązanie do filmu z Tomem Hanksem w roli głównej nie przypadkowe. Jak to możliwe? Myślę, że aż nie takie rzadkie. Tym razem to my spędziliśmy 24 godziny na lotnisku. Czy się nudziliśmy? Bynajmniej nie. Spędziliśmy całkiem udany czas i mieliśmy dodatkowy dzień, który mogliśmy spędzić razem.
Podczas naszej ostatniej podróży przez Moskwę spotkała nas sytuacja, w której zostaliśmy po prostu na lotnisku. Nasz samolot odleciał bez nas. Czy byliśmy zdenerwowani? Może przez chwilkę. Choć raczej zachowaliśmy spokój. Udaliśmy się do punktu obsługi i próbowaliśmy znaleźć inne połączenie. Okazało się, że nic sensownego nie ma. Postanowiliśmy przebukować lot na następny dzień i lecieć ta samą trasą. Tym samym zostaliśmy na lotnisku na 24 godziny. Przyznaję, że to był bardzo miło spędzony czas.
A cóż można zrobić na lotnisku, kiedy opuścić go nie można? (z powodu braku wizy) Otóż po pierwsze znaleźliśmy hotel. Ku naszemu zaskoczeniu okazało się, że pokój, choć nie za wielki jest dla nas odpowiedni i wyposażony w to, co najbardziej potrzebne. Zaznaczę, że były różne możliwości: mini hotel, kapsuły zamknięte, a także odkryte. Kiedy już się rozgościliśmy i odświeżyliśmy wyruszyliśmy na spacer po lotnisku i sprawdzenie różnych miejsc.
A cóż można robić na lotnisku poza spędzaniem czasu w pokoju hotelowym? Otóż poza wspomnianymi wcześniej spacerami można skosztować różnorodnych pyszności i poznać bliżej kuchnie świata. W naszym przypadku rosyjską, uzbekistańską i na koniec włoską. Po czym można udać się do tutejszego Muzeum Historii. Te atrakcję my tym razem pominęliśmy. Następnie w radosnym nastroju wybrać się do kina na seans poprzedzony lampką wina.
Po czym, jeśli ktoś ma ochotę, można udać się do Spa i skorzystać z oferty zabiegów i masaży. My wybraliśmy wzajemny masaż własny w pokoju. 🙂 Cóż może być wspanialszego od dotyku partnera? 🙂 Wszystko to warto uwieńczyć pyszną kolacją w wybranej restauracji. Oczywiście i dla uwielbiających zakupy znajdzie się coś dobrego. Sklepy oferują różności, którymi kuszą potencjalnych nabywców.
W samym hotelu, ku naszemu zaskoczeniu, nic nie było słychać. Ani samolotów, ani komunikatów płynących z lotniska, czy innych odgłosów. Dopiero w godzinach dopołudniowych usłyszeliśmy radosny śmiech dzieci bawiących się na korytarzu. Widocznie po przespanej nocy miały ochotę na zabawę. A my? My spaliśmy doskonale i bardzo, bardzo długo. Nie pamiętam kiedy tyle czasu spędziliśmy w łóżku.
Rodzina i przyjaciele śmiali się i pytali, czy jeszcze o jeden dzień wydłużymy sobie naszą przygodę. Postanowiliśmy jednak polecieć i nie pozostawać ich w dłuższej niepewności. Każda podróż ma przecież swój początek i koniec. Nawet, gdy niespodziewanie się wydłuży. Jak tu nie wierzyć w słowa mówiące o tym, że podróże kształcą? 🙂
56 komentarzy
Anna Rosińska
24 godziny na lotnisku – Chyba każdy od razu ma przed oczami zdenerwowanych ludzi siedzących spietych na tych małych, niewygodnych krzesełkach. A tu proszę – okazuję się, że ta przymusowa doba spędzona w oczekiwaniu na następny samolot może być fascynująca ???
anetagrenda
Jak najbardziej można ten czas spędzić w dobrych nastrojach. 🙂
Justyna
Ciekawa przygoda 🙂 Dobrze, że teraz na większych lotniskach są hotele, bo nie wyobrażam sobie spędzić 24 h maszerując w ta i z powrotem 🙂
anetagrenda
Tak, 24 godziny to nie mało. 🙂
Aleksandra
Nigdy nie zdarzyło mi się zostać na lotnisku 🙂 Ale jak widać, można całkiem dobrze spędzić ten czas 😛 Dobrze, że się nie nudziliście.
anetagrenda
My z soba się na ogół nie nudzimy. 🙂
karolinka_witkowska
Czyli nie ma tego złego 🙂
anetagrenda
Jak najbardziej. 🙂
Karolina z Rudeiczarne.pl
Wow całkiem sporo atrakcji jak na lotnisko! To muzeum i kino brzmi jak ciekawa alternatywa! Spędziliśmy mnóstwo nocy na lotnisku, ale w naszym wypadku były to noce na podłodze lub krzesłach w hali odlotów/przylotów 🙂 Ale i te wspominamy z uśmiechem na twarzy 🙂
Pozdrawiam ciepło!
anetagrenda
Nam takie na podłodze lub krzesełkach też się zdarzały np.: w Nowej Zelandii, ale to było jak najbardziej planowane wówczas. 🙂
Bookendorfina
Czasem to los decyduje za nas, jak mamy spędzić dany dzień, tak jakby wiedział, co okaże się dla nas lepsze. Jestem przekonana, że miło będziecie wspominać te dwadzieścia cztery godziny. 🙂
anetagrenda
Jak najbardziej tak. 🙂
Natunaturally
Fajna przygoda, tyle zwiedzania 🙂 A mogłoby się pozornie wydawać, że to stracony czas 🙂
anetagrenda
Czas spędzony razem zawsze bezcenny. 🙂
Aga
Jakie pozytywne podejście na te 24 dodatkowe godziny! Pięknie:)))
Kosztowanie pyszności totalnie przyjemne:)))
anetagrenda
Jak najbardziej tak. 🙂
Pauladowlasz
Czyli niby wyszło źle ale jednak było super ? 😛
anetagrenda
Jak najbardziej dobrze się bawiliśmy. 🙂
Tomek
Ja ost utknąłem w Doha, bo przesunęli mój lot z popołudnia na następny dzień rano. Ale za to linie lotnicze załatwily wizę do Kataru, 4* hotel w centrum oraz voucher na jedzenie więc trochę pozwiedzałem stolicę 😛
anetagrenda
My Doha i Katar znamy bardzo dobrze. Mieszkaliśmy tam 6 lat. 🙂
krystynabozenna
Cóż i tak bywa, w sumie ciekawie spędziliście czas, nie nudziliście się 🙂
anetagrenda
Oj tak, nie nudziliśmy się. 🙂
Łukasz Jarych
Dobrze, że tylko 24 h a nie dłużej bo nie byłoby tak kolorowo…
anetagrenda
Grunt do pozytywne podejście. 🙂
Kasia Hartung
To ja nie mogę narzekać. Najdłuższe opóźnienie jakie nas spotkało na lotnisku trwało trzy godziny 🙂
anetagrenda
To w miarę krótko. 🙂
Koralina
czy na polskich lotniskach też są takie atrakcje 😉
anetagrenda
Trudno mi powiedzieć. 🙂
Koralina
najbardziej podobają mi się te kapsuuły
anetagrenda
Są niczym z kosmosu. 🙂
Anszpi
Nie pomyślała bym, że na lotnisku można robić tyle rzeczy i tak spędzić czas
anetagrenda
Prawda, że ciekawie. 🙂
Ciekawska Magdalena
W takiej sytuacji na pewno trzeba zachować zimną krew super ze daliście rade
anetagrenda
Prawdę mówiąc towarzyszył nam raczej spokój. 🙂
Karolina / Nasze Bąbelkowo
Takie sytuacje na pewno nie należą do przyjemności, ale widzę, że wykorzystaliście ten czas bardzo owocnie i wcale się Wam nie nudziło 😉
anetagrenda
To prawda. Spędziliśmy miło czas. 🙂
Bookendorfina
Przyznam, że za nic nie dałabym się wciągnąć w taką kapsułę, sama z własnej woli też bym tam nie weszła. 🙂 Kiedyś oglądałam film o japońskich hotelach właśnie z takimi klaustrofobicznymi kapsułami, wtedy to była nowośc, coś oryginalnego, dziś pomysł zyskał na popularności. 🙂
anetagrenda
To faktycznie miejsca niczym z kosmosu. My spaliśmy w hotelu z tradycyjnymi łóżkami, więc się nie wypowiem, jakby to było we wnętrzu. 🙂
Edi i Marco Voyager
Na razie nie mieliśmy takiej sytuacji aby wydłużać urlop.. Ogólnie planujemy go zawsze tak aby po podróży był jeszcze z 1-2 dni na odpoczynek hahaha – raczej na pranie i suszenie całego dorobku oraz pokazie zdjęć rodzinie. 😀
anetagrenda
My na ogół też tak planujemy. 🙂
Toukie
Ale przygoda! Szczerze mówiąc to trochę współczuję. 24h na lotnisku…. brrrr!
anetagrenda
My bawiliśmy się bardzo dobrze. 🙂
Anna Kot
wow – 24 h na lotnisku? chyba bym nie wytrzymała 😀
anetagrenda
My bawiliśmy się dobrze. 🙂
MangoMania
To musiało być ciekawe doświadczenie, ale widzę, że bawiliście się przyjemnie:)
anetagrenda
Spędziliśmy udanie czas. 🙂
Paulina
Mimo wszystko szkoda 24 h 🙁
anetagrenda
Czas spędzony razem nigdy nie jest stracony. 🙂
Joanna
Częściowo to zupełnie nowe doświadczenia i doznania, ale chętnie bym spróbowała. Raz się żyje!
anetagrenda
Pewnie, że tak. 🙂
monika
Ciekawa przygoda, ten hotel kapsuła mnie zaintrygował 😀 A na kawiarnie aż milo popatrzeć:D
anetagrenda
Przygoda była interesująca. 🙂
Małgorzata Hert
Dużo latam, ale tyle czasu to jeszcze nie spędziłam na lotnisku. Ale jak widzę, bawiliście się świetnie 🙂
anetagrenda
My też regularnie latamy od 10 lat i pierwszy raz mieliśmy taka przygodę. 🙂
Darina z Pozytywne Wychowanie
Niesamowite wrażenia z doby na lotnisku 🙂 Z jednej strony do pozazdroszczenia, choć gdy podróżuję z dziećmi wolałabym nie czekać tyle czasu 😉
anetagrenda
Tak, to prawda. 🙂