Hot Pot (Lau) – czyli gorący garnek w wietnamskim wydaniu …
30 listopada 2018
Już dość dawno nie było nowości w dziale kulinaria, więc dziś słów kilka o popularnym w Wietnamie Hot Pot (Lau). A cóż to takiego? Nic innego, jak gorący garnek w wietnamskim wydaniu. Jest to jedno z naszych ulubionych dań, kiedy wybieramy się na lokalną kolację. Zwłaszcza chłodniejszą porą. Nie dość, że aromatyczne to i świeże, zresztą jak i cała tradycyjna kuchnia wietnamska.
Hot Pot znany jest również w innych krajach azjatyckich, takich jak Chiny, Tajlandia, Malezja, Brunei, Indonezja. Lau to przede wszystkim wyjątkowy styl gotowania. Do Wietnamu przywędrował z Chin. Miało to miejsce już tysiące lat temu. Wietnamski Hot Pot różni się jednak od tego w chińskim wydaniu przede wszystkim pod względem smaków, jak i dodatków. Hanojski gorący garnek jest ponoć delikatniejszy, ale w Chinach nie jadłam tego dania, więc nie mogę porównać. Dla mnie wietnamski Hot Pot jest niemalże idealnym posiłkiem, łączącym wszystko to, co lubię. Jego różnorodność wciąż mnie zadziwia, choż już wielu wariantów próbowałam.
Lau to danie, które, poza wcześniej przygotowanym aromatycznym bulionem, gotuje się na stole, wspólnie celebrując tę chwilę. Na środku umieszcza się palnik, którego rodzaj zależy od odwiedzanego miejsca. Na nim umieszcza się garnek z bazą, czyli bulionem. Przygotowuje się go, w zależności od rodzaju, z kurczaka, wołowiny, kości wieprzowych lub z owoców morza. Nie rzadko do wywaru dodaje się pomidorki. Wszystko zależy od restauracji. Ja uwielbiam, kiedy są one dodane do gorącego garnka. Bulion podgrzewa się do odpowiedniej temperatury, a następnie dokłada stopniowo pozostałe składniki ustawione wcześniej wokół niego.
Mogą to być świeże ryby-zwłaszcza rzeczne, owoce morza, kawałki kurczaka, cienko pokrojonego mięsa wołowego, czy wieprzowego, a nawet koziego, podroby, małże, ślimaki. Czasami do wersji seafood dodaje się suszone drobne kraby, czy krewetki. Do tego wszystkiego bardzo dużo zieleniny, kapusty, cebulki i innych warzyw oraz tofu, czy różnego rodzaju grzybków. Dodatkiem jest makaron ryżowy wcześniej już przygotowany lub jajeczny dorzucany do gorącego garnka bezpośrednio. My zamawiamy zawsze makaron ryżowy, który doskonale komponuje się z Lau. Dobór składników zależy od rodzaju Hot Pota, który chcemy skosztować. Może być on mięsny lub składać się tylko z owoców morza, bądź wegetariański, jeśli mamy taką ochotę. Także jak zauważyliście każdy z nas znajdzie rodzaj dla siebie niezależnie od preferencji żywieniowych.
Po ugotowaniu Hot Pot jest niezwykle pyszny i aromatyczny. Na ogół spożywa się go z przygotowanymi uprzednio sosami. Można zanurzyć w nim poszczególne składniki, które kosztujemy wyjmując je uprzednio z gorącego garnka. Przeważnie jest to tradycyjny sos powstający na bazie soli, pieprzu i limonki, czy też papryczki chili i czosnku. Może być to także sos czosnkowo-sojowy, czy też sos rybny. Hot Pot nakłada się do małych miseczek, najczęściej uprzednio, umieszczając tam makaron ryżowy. Następnie wlewa się odrobinę bulionu. Spożywa się pałeczkami i łyżką. Nie rzadko na końcu wypijając pozostałą część bulionu. Ja czynię to z radością, gdyż jest on przepyszny.
Poznaliśmy ten sposób podawania oraz przyrządzania dania tutaj w Wietnamie i muszę przyznać, że go uwielbiamy. Poza tym, że rozkoszujemy się aromatem i świeżym posiłkiem, to spędzamy czas razem, czy też w większym gronie, wspólnie celebrując tę chwilę. Hot Pot łączy bowiem nie tylko doskonałe smaki, ale też i ludzi zgromadzonych przy nim, sprawiając wszystkim radość.
Boże, ale się głodna zrobiłam, kuchnia azjatycka to jedna z moich ulubionych, chociaż chyba tajska jest bliższa mojemu sercu, to i tak bym to pożarła ?
kusi wyglądem, jednak mieszkałam swego czasu z Tajami i do dziś pamiętam ten smród- od nich, od jedzenia i od całej reszty… tą kuchnię trzeba po prostu kochać
Ten pomysł wspólnego gotowania w restauracji bardzo mi się podoba – a różnorodność składników faktycznie tak wielka, że każdy znajdzie wśród nich coś dla siebie 🙂
Zauważam jedną rzecz, że kiedy podczas wakacji na wyjeździe wspólnie przygotowujemy ciepły posiłek na kuchence gazowej lub elektrycznej, siedząc wokół niej, natychmiast w naturalny sposób włącza się tryb rodzinnych rozmów. I nie ma znaczenia, że z zupy robimy swoisty bigos z dostępnych składników, liczy się wspólnie spędzony czas. 🙂
Idea wspólnego gotowania bardzo mi się podoba. Można przy okazji pogadać i doprawić pod gusta gości. Zawsze można się czegoś nowego nauczyć. Lubię eksperymenty w kuchni.
Troszeczkę mnie to przeraża – stare naleciałości, kiedy zawsze byłam na nie przy nowych smakach, ale ogólnie spróbowałabym. Ciekawi mnie bardzo jak takie danie może smakować 🙂
Hot Pot to przede wszystkim interakcja nie tylko z garnkiem ale przede wszystkim z biesiadnikami 🙂
Świetnie to wszystko opisałaś i pewnie wiele osób dowie się o hot pot z twojego posta 🙂
Za kuchnią orientalną też nie przepadam, jednak mam postanowienie, by bardziej otworzyć się na nowe kuchnie i poznawać smaki! http://www.buszujwkuchni.pl
Pięknie opisane. Kuchnię azjatycką uwielbiam, ale miałam okazję tylko jeść w restauracjach lub podejmować próby odtworzenia jej w domu. Niestety nie miałam szczęścia jeść takiej prawdziwej jak Ty. Podejrzewam, że smakuje nieziemsko, przygotowana z lokalnych i świeżych produktów. Zupy kocham. Ludzi też, więc taka forma spędzenia z nimi czasu bardzo by mi odpowiadała 🙂
Najlepiej smakuje mi ta lokalna, którą próbujemy podczas podróży motocyklem, w wioskach lub taka w małych ulicznych hanojskich knajpkach. Z kolei z najbardziej wyrafinowaną miałam do czynienia w Hoi An. 🙂
Nigdy nie słyszałam o czymś takim, a wygląda pysznie! Jeśli kiedyś będę miała okazję odwiedzić Wietnam (albo chociaż wietnamską knajpę w Polsce — to o wiele bardziej prawdopodobne), to na pewno skosztuję.
Absolutne pyszności, a ja właśnie planuję wyprawę w tym kierunku, w dodatku kulinarną. Mam nadzieję, że do końca tego tygodnia będę mogła podjąć finalną decyzję, a wtedy pozostanie jedynie niezbyt długie czekanie na podróż życia 🙂
Jestem wielka fanka hot pota, nie zapomne, gdy pierwszy raz jedlismy go wlasnie w Wietnamie i od tej pory stal sie jednym z moich faworytow. Ale nigdzie nie smakuje tak genialnie jak wlasnie w Wietnamie ?
No i co ja mam zrobić….wchodzę na wpis…patrzę na tytuł i już wiem, że w momencie zrobię się głodna…Na własne życzenie 🙂 Uwielbiam Hot Pota i z rozkoszą oglądam te zdjęcia wspominając, jak go jadałam w Wietnamie. Ten posiłek mnie fascynuje i jego chyba się nie da zepsuć! A przy tym jest mnóstwo super zabawy, bo w zasadzie sami tworzymy swój posiłek. Dziękuję za te doznania, moje kubki smakowe właśnie szaleją! 🙂
107 komentarzy
konfettitime
Wygląda ciekawie, ale nie wiem czy bym się skusiła, nie do końca jestem przekonana do tej kuchni.
anetagrenda
Dopóki nie popróbujesz nie będziesz wiedzieć. 🙂
Więcej serca niż rozumu
Uwielbiam taką kuchnię 🙂 Zazdroszczę Wam, że macie ją w oryginalnej wersji na tzw. wyciągnięcie ręki 🙂
anetagrenda
Tak, mamy jej tutaj pod dostatkiem. Wystarczy wyjść na ulicę i już. 🙂
Marta
Boże, ale się głodna zrobiłam, kuchnia azjatycka to jedna z moich ulubionych, chociaż chyba tajska jest bliższa mojemu sercu, to i tak bym to pożarła ?
anetagrenda
Też uwielbiamy kuchnię azjatycką. 🙂
Agata
Jadłabym aż by mi się uszy strzęsły. Szkoda, że u mnie w mieście nie ma takich frykasów.
anetagrenda
Muszę przyznać, że większość jest pyszna. 🙂
Agaman
Uwielbiam kuchnie azjatycka 🙂 brak mi autentycznych restauracji w okolicy.
anetagrenda
Takie autentyczne są bezcenne. 🙂
Madka roku
A ja jestem przed obiadem! 🙂 aleś mi smaka narobila! Wygląda pysznie.
anetagrenda
Myślę, że Ty też coś pysznego przyrządzisz. 🙂
Ola Fesper
kusi wyglądem, jednak mieszkałam swego czasu z Tajami i do dziś pamiętam ten smród- od nich, od jedzenia i od całej reszty… tą kuchnię trzeba po prostu kochać
anetagrenda
Ja wręcz tutejsze jedzenie kojarzę z niezwykłym aromatem, który zachęca, aby wejść i skosztować. 🙂
Ola
Wygląda mega ciekawie, chciałabym kiedyś spróbować 😉
anetagrenda
Jeśli będziesz mieć okazję to skosztuj. Zachęcam. 🙂
Karolina / Nasze Bąbelkowo
Ten pomysł wspólnego gotowania w restauracji bardzo mi się podoba – a różnorodność składników faktycznie tak wielka, że każdy znajdzie wśród nich coś dla siebie 🙂
anetagrenda
Tak, to super pomysł, a składniki można wybierać według gustu. 🙂
Olga
Jakże to wspaniałe się różni od naszego chłopskiego garnka ! Samo zdrowie- kocham te smaki i żałuje ze u nas nie ma takiej kuchni
anetagrenda
Chłopski garnek też pyszny. 🙂
Bookendorfina Izabela Pycio
Zauważam jedną rzecz, że kiedy podczas wakacji na wyjeździe wspólnie przygotowujemy ciepły posiłek na kuchence gazowej lub elektrycznej, siedząc wokół niej, natychmiast w naturalny sposób włącza się tryb rodzinnych rozmów. I nie ma znaczenia, że z zupy robimy swoisty bigos z dostępnych składników, liczy się wspólnie spędzony czas. 🙂
anetagrenda
Też mam takie odczucia Izabela. 🙂
swiat karinki
Uwielbiam taką kuchnię szkoda że mój mąż już mniej
anetagrenda
Może gdyby miał możliwość popróbowania różnych wersji to któraś przypadłaby mu do gustu. 🙂
iza
Wygląda ciekawie, ale się nie skuszę
anetagrenda
No cóż, są gusty i guściki. 🙂
Grafy w podróży
Idea wspólnego gotowania bardzo mi się podoba. Można przy okazji pogadać i doprawić pod gusta gości. Zawsze można się czegoś nowego nauczyć. Lubię eksperymenty w kuchni.
anetagrenda
Też tak uważam. My również lubimy eksperymentować. 🙂
Ania
Bardzo ciekawie to wygląda 🙂
anetagrenda
I jest ciekawe oraz smaczne. 🙂
Bea
Lubie takie dania 🙂
anetagrenda
Cieszę się. 🙂
Kobiece Technologie
Oj przydałby się w taką pogodę jak dzisiaj…..
anetagrenda
Może coś jednogarnkowego, a gorącego uda Ci się przyrządzić. 🙂
Kosmetykabeztajemnic
Wyglada ciekawie ale jakos nie jestem przekonana do ich gotowania bałabym się że dostanę np. mięso z kota ?
anetagrenda
Nie spotkałam się tutaj z mięsem z kota, choć mieszkam już w Wietnamie ponad 3 lata. 🙂
Ciekawska Magdalena
Tapety coś mogłabym dzisiaj zjeść
anetagrenda
Pychotka. 🙂
Monika Kilijańska
W takie sposób naprawdę można celebrować posiłek.
anetagrenda
Oj można, można … 🙂
Olga
Wietnamską kuchnię wspominam bardzo dobrze, mimo, ze ze względu na bycie wege spróbowałam tylko ułamek.
anetagrenda
Opcji wegetariańskich nie brakuje, zwłaszcza w miastach. 🙂
Światopogląd zaburzonej
Wow, robi wrażenie, a pewnie jeszcze większe wytwarza w smaku
anetagrenda
Aromatyczne danie to fakt. 🙂
Wredotek.pl
Troszeczkę mnie to przeraża – stare naleciałości, kiedy zawsze byłam na nie przy nowych smakach, ale ogólnie spróbowałabym. Ciekawi mnie bardzo jak takie danie może smakować 🙂
anetagrenda
Dopóki się nie spróbuje to się nie wie. 🙂
JackieDubb
no cóż wygląda bardzo smacznie, może czas otworzyć się na nowe smaki, bo do tej pory tego nie uczyniłam:)
anetagrenda
Może warto to uczynić. 🙂
sylwia skowyrska
I z samego rana zgłodniałam!
anetagrenda
Zatem smacznego cokolwiek będziesz jeść na śniadanie życzę. 🙂
ladymamma.pl
Jak zielono i pysznie! Nie miałam jeszcze do czynienia z kuchnią wietnamską…
anetagrenda
Może będziesz mieć okazję, aby ją poznać choć troszkę. 😉
Kasia
jadłabym! Powiedz mi co to są za biale „rureczki”? makaron? i czym to jest owinięte?
anetagrenda
To są grzybki owinięte boczkiem. 🙂
Monika Monime.pl
Idealny pomysł na slow food!
anetagrenda
Doskonały. 🙂
www.job-choice.net
Hot Pot to przede wszystkim interakcja nie tylko z garnkiem ale przede wszystkim z biesiadnikami 🙂
Świetnie to wszystko opisałaś i pewnie wiele osób dowie się o hot pot z twojego posta 🙂
anetagrenda
Bardzo Ci dziękuję za budujący komentarz. To bardzo miłe czytać takie słowa. 🙂
Anszpi
Hot pot wygląda apetycznie. Takie kolorowe dania kuszą wzrok
anetagrenda
To prawda. Potrafią intrygować. 🙂
Magda
Wygląda przepysznie, choć muszę przyznać, że fanką kuchni orientalnej nie jestem.
anetagrenda
Są pyszne, a co ważne można wybrać takie składniki, które nam odpowiadają. 🙂
Karola
Za kuchnią orientalną też nie przepadam, jednak mam postanowienie, by bardziej otworzyć się na nowe kuchnie i poznawać smaki!
http://www.buszujwkuchni.pl
anetagrenda
Myślę, że warto popróbować. A nuż znajdziemy nowe smaki, które polubimy. 🙂
Kasia Hartung
Z przyjemnością wypróbuję.Wygląda obłędnie, szczególnie kiedy się patrzy „na głodnego” 😉
anetagrenda
Nie bez powodu mówi się ,,głodny, jak wilk,,. 🙂
Urszula Oliwek
Pięknie opisane. Kuchnię azjatycką uwielbiam, ale miałam okazję tylko jeść w restauracjach lub podejmować próby odtworzenia jej w domu. Niestety nie miałam szczęścia jeść takiej prawdziwej jak Ty. Podejrzewam, że smakuje nieziemsko, przygotowana z lokalnych i świeżych produktów. Zupy kocham. Ludzi też, więc taka forma spędzenia z nimi czasu bardzo by mi odpowiadała 🙂
anetagrenda
Najlepiej smakuje mi ta lokalna, którą próbujemy podczas podróży motocyklem, w wioskach lub taka w małych ulicznych hanojskich knajpkach. Z kolei z najbardziej wyrafinowaną miałam do czynienia w Hoi An. 🙂
Paula — www.TeoriaKobiety.pl
Nigdy nie słyszałam o czymś takim, a wygląda pysznie! Jeśli kiedyś będę miała okazję odwiedzić Wietnam (albo chociaż wietnamską knajpę w Polsce — to o wiele bardziej prawdopodobne), to na pewno skosztuję.
anetagrenda
Bardzo mi miło. Jeśli będziesz mieć okazję to skosztuj. Myślę, że będzie Ci smakowało. 🙂
Kobieta z Pomysłem
Wygląda ciekawie. Jestem zdania, że taką kuchnię naprawdę trzeba lubić 🙂
anetagrenda
Myślę, że właśnie tak. 😉
paulina
o wow wygląda super. uwielbiam takie wynalazki mniam!
anetagrenda
Wygląda i smakuje wybornie. 🙂
Anna
wszystko wygląda pysznie! <3
anetagrenda
I tak też smakuje. 🙂
Katarzyna Mirek
Wygląda bardzo ciekawie i smakowicie. Z chęcią próbuję nowych smaków i kolejnych kuchni świata
anetagrenda
Smakowanie nowości bywa ekscytujące. My uwielbiamy poznawać nowe przysmaki. 🙂
Magda
Wygląda ciekawie, aczkolwiek nie jestem pewna czy zdecydowałabym się to zjeść 😉
anetagrenda
Trzeba spróbować, aby się przekonać. 🙂
blogierka
Przyznaję, że nigdy tego nie jadłam :).
anetagrenda
Jeśli będziesz mieć okazję to spróbuj. 😉
Joanna
Oj, dużo dobrego tu widzę.Co prawda nie do końca moje smaki, ale mąż byłby zachwycony.
anetagrenda
Dla każdego znajdzie się w tej metodzie coś dobrego. 🙂
Małgorzata
Kuchnię świata uwielbiam, a już z tych zakątków świata dania są niezwykle aromatyczne i pyszne 🙂 Zgłodniałam
Danka
Danie wygląda zachęcająco, a sposób przyrządzania jest rewelacyjny. Ja tez lubię takie spędzanie czasu przy fondue.
anetagrenda
Miło to słyszeć. 🙂
Pani Górecka
To danie wygląda tak smakowicie, że aż ślinka cieknie. Czy może w Warszawie jest gdzieś knajpka wietnamska z takim jedzeniem? Ktoś? Coś?
anetagrenda
Możesz zapytać Asię i Konrada z Byłem tu Tony Halik. Oni są bardzo rozeznani w tym temacie. 🙂
Aleksandra
Nie wiem, czy to do końca moje klimaty, ale wygląda całkiem apetycznie 🙂
anetagrenda
I jest apetyczny. 🙂
krystynabozenna
Bardzo mi się podoba Hot Pot, zastanawiam się jak można go wykonać w wersji polskiej 🙂
I nie chce wpuścić komentarza…
anetagrenda
Myślę, że w wersji polskiej jak najbardziej mnożna wykonać. 🙂 Co do komentarzy, to jeszcze chwilkę tak musi być.
Aga
Wpadam do Ciebie na taki obiad! Mniam…. 🙂
anetagrenda
Zapraszamy. 🙂
Aleksandra
Absolutne pyszności, a ja właśnie planuję wyprawę w tym kierunku, w dodatku kulinarną. Mam nadzieję, że do końca tego tygodnia będę mogła podjąć finalną decyzję, a wtedy pozostanie jedynie niezbyt długie czekanie na podróż życia 🙂
anetagrenda
Zatem nie pozostaje mi nic innego, jak realizacji i radości z przeżywania i doświadczania. 🙂
Karolina
Jestem wielka fanka hot pota, nie zapomne, gdy pierwszy raz jedlismy go wlasnie w Wietnamie i od tej pory stal sie jednym z moich faworytow. Ale nigdzie nie smakuje tak genialnie jak wlasnie w Wietnamie ?
anetagrenda
Miło mi to słyszeć. Nie wiem, jak smakuje w innych krajach, ale w Wietnamie faktycznie jest pyszny. 🙂
Agi
Wygląda tak apetycznie, że chętnie bym spróbowała! 🙂
anetagrenda
Cieszę się bardzo. 🙂
Monika Monime.pl
Mam ochotę kiedyś tak zaszaleć w domu!
anetagrenda
Nie jest to wcale takie trudne, a składniki można wybrać takie jakie się lubi. 🙂
czerwonafilizanka
Ależ to smakowicie wygląda
anetagrenda
I tak też smakuje. 🙂
Karolina z Rudeiczarne.pl
No i co ja mam zrobić….wchodzę na wpis…patrzę na tytuł i już wiem, że w momencie zrobię się głodna…Na własne życzenie 🙂 Uwielbiam Hot Pota i z rozkoszą oglądam te zdjęcia wspominając, jak go jadałam w Wietnamie. Ten posiłek mnie fascynuje i jego chyba się nie da zepsuć! A przy tym jest mnóstwo super zabawy, bo w zasadzie sami tworzymy swój posiłek. Dziękuję za te doznania, moje kubki smakowe właśnie szaleją! 🙂
anetagrenda
Tak. Ta dowolność doboru składników jest fascynująca. 🙂