Kuchnia azjatycka jest bardzo różnorodna, a my ją uwielbiamy. Dziś wpis gościnny od Kasi Gintrowskiej, autorki bloga http://www.wysmakowane.pl/, czyli wołowina hoi sin z warzywami 🙂
Kasia, jak sama o sobie mówi jest spełnioną 30 latką. Z pasją żyje, pracuje, wychowuje dwa małe urwisy, a nade wszystko podróżuje i gotuje. Blog założyła, bo kocha karmić ludzi. To jej autorski projekt. Efekt jej kulinarnych eksperymentów, często inspirowanych kuchnią miejsc, które odwiedziła. Dziś zabiera Was w smakowitą podróż do Chin, gdzie spędziła dwa niesamowite miesiące zwiedzając, testując i podpatrując lokalnych mistrzów w ich kuchniach.
Poniżej propozycja jednego z przepysznych dań, do którego spróbowania gorąco Was zachęcam 🙂
Wołowina hoi sin z warzywami
Wołowina hoi-sin to tradycyjne chińskie danie, którego cały smak tkwi w rewelacyjnym, gęstym, słodko pikantnym sosie na bazie sosu sojowego (w oryginalnym przepisie na fermentowanej fasoli 🙂 ), masła orzechowego i oleju sezamowego. Całość przygotowania zajmuje zaledwie pół godziny. Zaczynamy od przygotowania wszystkich składników, które następnie bardzo krótko obsmażamy w mocno rozgrzanym woku (ewentualnie na patelni z grubym dnem).
Do przygotowania dania na dwie osoby potrzebujemy:
-
2 łyżki masła orzechowego z kawałkami orzechów
-
1,5 łyżki sosu sojowego
-
łyżka sosu rybnego
-
pół łyżki cukru trzcinowego
-
gruby plasterek limonki
-
mały ząbek czosnku
-
szczypta chilli
-
łyżeczka oleju sezamowego
-
300 g chudej wołowiny np. udźca
-
marchewka
-
2 papryki w różnych kolorach
-
łyżka oleju
-
szczypior wraz z cebulkami
-
150 g ugotowanego ryżu
Przygotować wszystkie składniki. Mięso w temperaturze pokojowej umyć i pokroić w cienkie słupki – ważne by kawałki miały mniej więcej jednakową grubość. Doprawić pieprzem. Warzywa oczyścić i pokroić: cebulkę w piórka, papryki w cienkie paseczki, marchewkę w półplasterki. Przygotować sos: w małym garnuszku podgrzać masło orzechowe do rozpuszczenia. Dodać sos sojowy, cukier, sok wyciśnięty z limonki, przeciśnięty przez praskę czosnek, chilli i na koniec olej sezamowy. Dokładnie wymieszać na jednolity sos i zestawić z palnika.
Wok rozgrzać na dużym ogniu aż będzie parować. Wrzucić kawałki mięsa, lekko zmniejszyć i krótko obsmażyć ze wszystkich stron na rumiano po czym zdjąć mięso na talerzyk, a na patelni rozgrzać olej i usmażyć krótko (ok 5 minut) wszystkie warzywa. Nie przyprawiać – cały smak już siedzi w sosie. Dodać mięso i sos hoi sin, zamieszać i razem podgrzać.
Podawać z ugotowanym ryżem, obsypane posiekanym szczypiorkiem.
18 komentarzy
Agata - wegedroga.pl
Gratuluję pasji, choć wołowina to nie dla mnie. Kuchnia azjatycka kojarzy mi się głównie z mięsem.
anetagrenda
To fakt sporo mięsa występuje w kuchni azjatyckiej, ale też mnóstwo warzywnych i bezmięsnych dodatków 🙂
Andrzej Maj (Powerpumpingdad)
zdecydowanie moje smaki.:) Szkoda, że z mojej rodziny tylko moje…;/ Za nic nie mogę żony namówić na wypad do azjatyckiej knajpki…;/
anetagrenda
My też uwielbiamy. My z kolei mamy podobne gusta, a kuchnię azjatycką bardzo lubimy. Może uda Ci się przekonać żonę, aby choć spróbowała 🙂
Sylwia
Wołowina jest dla mnie za ciężka, ale ryż uwielbiam 🙂
anetagrenda
Ryż można również przyrządzać na różne sposoby, aby było ciekawie 🙂
Kasia
Wygląda przepysznie i naprawdę mam zamiar skorzystać z przepisu 🙂
anetagrenda
Świetnie 🙂 Cieszymy się bardzo i czekamy na opinie po degustacji 🙂
europeanjull
Oj tak moje smaki 🙂
anetagrenda
Tak, kuchnia azjatycka jest na ogół bardzo smaczna 🙂
Anna Lena ze Zjem Cie
Uwielbiam takie dania ? Konuecznie musze przetestowac Twoj przepis ?
anetagrenda
To nie mój przepis, ale gorąco zachęcam to spróbowania 🙂
Małgorzata Hert
Zdecydowanie moje smaki…
anetagrenda
Prawda, że pychotka? 🙂
Anna LEna
Znam Bloga Kasi i potiwierdzam, świetnie gotuje i piecze 🙂
anetagrenda
Tak, jej propozycje są fantastyczne. 🙂
Bookendorfina Izabela Pycio
Właśnie podobną do tej z przepisu wołowinę podam dziś na obiad, lubimy połączenia mięsa, warzyw i ryżu. 🙂
anetagrenda
To świetne połączenie. 🙂