Tradycyjne rękodzieła i mniejszości etniczne, czyli Handicraft Bazaar …
22 listopada 2016
Życie codzienne w Wietnamie, a zwłaszcza w Hanoi jest bardzo interesujące. Cały czas organizowane są różne ciekawe przedsięwzięcia i imprezy. Z przyjemnością biorę w nich udział. Tym razem, już po raz dwudziesty, odbył się Handicraft Bazaar. To rodzaj rynku z tradycyjnymi rękodziełami wytwarzanymi przez wietnamskie mniejszości etniczne. Było to niezwykłe i bardzo interesujące wydarzenie kulturalne.
Handicraft Bazaar został zorganizowany w miejscu jak najbardziej odpowiednim, naturalnie komponującym się z tymże wydarzeniem, a mianowicie przed wyjątkowym Muzeum Etnograficznym, o którym pisałam w poście https://www.zycieipodroze.pl/2016/09/29/skansen-etnograficzny-czyli-najpiekniejsze-muzeum-w-hanoi/, które można było i przy tej okazji odwiedzić. Dla mnie podczas Handicraft Bazaar było bardzo ciekawie, kolorowo, etnicznie, a nawet świątecznie.
Handicraft Bazaar w listopadzie tegoż roku obchodził swoje dwudziestolecie. To wydarzenie kulturalne jest bardzo ważne i znajdujące się na liście najważniejszych imprez odbywających się w Hanoi zarówno dla Wietnamczyków, jak i tych, którzy tutaj mieszkają, czy też odwiedzają Hanoi. Przyjeżdżają bowiem wówczas do stolicy mniejszości etniczne z całego niemalże kraju. Dzięki temu możemy podziwiać ich piękne, regionalne stroje, a także zakupić wyjątkowe rękodzieła wykonane przez nich, a trzeba przyznać, że umiejętności twórców i pomysły są często nietuzinkowe.
Poza tradycyjnymi dziełami w postaci ubrań, kilimów, toreb, torebeczek, portfelików, obrusów, bieżników, dywaników, sztukaterii i biżuterii można kupić piękne ozdoby na zbliżające się już wielkimi krokami Święta Bożego Narodzenia. Wszystko to wykonane technikami sprawdzonymi od lat, z naturalnych w większości produktów, z użyciem motywów ważnych dla poszczególnych grup etnicznych. Pośród wielu prac można znaleźć unikatowe dekoracje do domu, czy też przepiękne tekstylia, a także znaleźć uroczy, czy też oryginalny prezent. Zresztą spójrzcie na zdjęcia, czyż niektóre dzieła nie są wyjątkowe?
Imprezie towarzyszyły dźwięki muzyki tradycyjnej i tańce ludowe. Organizowano ponadto gry i zabawy dla dzieci małych i dużych, podczas których wręczano prezenty. W pobliżu zlokalizowane punkty gastronomiczne zapewniały posiłek i napoje, także można było spędzić i kilka godzin na świeżym powietrzu pośród etnicznych rękodzieł, zwłaszcza mając również możliwość zwiedzenia Muzeum Etnograficznego, jak dla mnie najpiękniejszego w Hanoi.
Bazary rzemieślnicze dla mnie są zawsze bardzo ciekawym wydarzeniem kulturalnym. Możemy podczas nich podziwiać przedstawicieli, najczęściej kobiety, reprezentujące różnorodne i barwne grupy etniczne, nawet te mniej liczne. Ich stroje zawsze mnie zachwycają, a ozdoby głowy często zaskakują. Poza pięknymi dziełami rzemieślniczymi, będącymi kwintesencją codziennych działań kobiet dla których tworzenie jest codzienną pracą, to właśnie etniczny wygląd jest najbardziej interesujący.
Handicraft Bazaar był bardzo ważnym i interesującym wydarzeniem kulturalnym. Rękodzieła w postaci etnicznych tekstyliów, dekoracji do domu i unikalnych prezentów zachwycały. Atmosfera była rodem z wioski etnicznej, a pięknie ubrane kobiety niewątpliwą ozdobą przedsięwzięcia. Już czekam z niecierpliwością na kolejny Handicraft Bazaar, gdyż uwielbiam tego typu imprezy kulturalne.
Prześliczne te rękodzieła, jest w czym wybierać. Uwielbiam takie rzeczy robione własnymi rękoma. Po prostu cuda. Całuski siostrzyczko. Wydarzenie bardzo ciekawe.???
Tak Martusiu, tutaj nie mogłabyś oderwać wzroku od niektórych dzieł i zapewne miałabyś problem jaką perełkę zakupić do swojej kolekcji 🙂 To wydarzenie stworzone wprost dla Ciebie siostrzyczko 🙂
Ciekawy kontrast: z jednej strony masowe produkty z tej części świata nie cieszą się zaufaniem (w sensie – ich jakość pozostawia wiele do życzenia) – z drugiej – w krajach tych wytwarza się także produkty ręcznie robione, wymagające ogromnej zręczności, posiadające swój styl i smak. Wybieram te drugie, bez dwóch zdań.
Mam wrażenie, że w Polsce powoli wracamy do faktycznego zaciekawienia rękodzielnictwem, zwłaszcza regionalnym. i do jego twórczego połączenia ze współczesnymi nurtami. Jestem ciekawa, czy obserwujesz to również w Wietnamie, czy tam raczej jest to prezentacja tradycyjnych dzieł rzemieślników z różnych kręgów etnicznych.
Tutaj rękodzieło ma się dobrze cały czas. Owszem są to też prezentacje, bazary organizowane okazjonalnie i kolekcje robione pod turystów, ale i na co dzień ludzie korzystają z jego dobrodziejstw. Gdy podróżuje się w głąb Wietnamu zauważa się nadal, że kobiety chodzą w tradycyjnych, ręcznie zrobionych strojach, a i domy sa udekorowane wyrobami ręcznymi.
Pierwszego dnia naszego pierwszego pobytu w Azji (była to wówczas Sri Lanka), podszedł do nas mężczyzna i zaoferował nam figurkę słonia w słoniu. Była ona ażurowa i w jej brzuchu wydłubany był mały słonik. Mężczyzna długo opowiadał jak jego ojciec w przydomowym warsztacie dłubie całe noce te słonie aby utrzymać rodzinę. Wcześniej robił to jego ojciec, a jeszcze wcześniej jego dziadek. Mojego Wojtka zachwycił ogrom pracy i wysiłku jaki ktoś musiał włożyć w wyrzeźbienie tego słonia więc kupił figurkę. Każdego kolejnego dnia inni lankijscy mężczyźni, mający w domach ojców rzeźbiarzy, próbowali nam sprzedać te same słonie i te same historię. Ot taki urok rękodzieła.
Też spotykaliśmy się z podobnymi historiami. Na Sri Lance również. Jednakże to nie zmienia faktu, że wiele osób nadal wykonuje wiele pięknych dzieł własnoręcznie, wciąż tradycyjnymi metodami, czego można być świadkiem podróżując w głąb kraju i docierając do miejsc, gdzie niejednokrotnie wiele osób odwiedzający dany kraj po prostu nie dociera. Komercja i handel są, gdyż jest na nie popyt, ale też i są osoby, które wciąż z pasją i w tradycyjny sposób tworzą wspaniałe, oryginalne dzieła, czy też produkty niezbędne do codziennego życia. Wiele kobiet nadal tworzy stroje i dekoracje dla domów, a mężczyźni zajmują się kowalstwem, czy też rzeźbieniem w drewnie. Są niekiedy wioski specjalizujące się w konkretnej dziedzinie. Zwłaszcza na północy Wietnamu, w górach, jest to bardzo charakterystyczne.
Piękne wytwory! Widać zaangażowanie i kreatywność twórców. Lubię chodzić po tego typu straganach z wyrobami lokalnych artystów. W każdym produkcie widać duszę twórcy
18 komentarzy
LadyDeVi
Jestem totoalnie zaskoczona. Zdjecia sa przesliczne a rekodziela boskie. Kupilabym sobie pare na pamiatek 😀 pozdrawiam! 🙂
anetagrenda
Tak jest w czym wybierać, rękodzieła sa piękne 🙂 Pozdrawiam serdecznie 🙂
ania
Świetne zdjęcia, a to wszystko wygląda na małe cuda 🙂
anetagrenda
Dziękuję bardzo 🙂 Tak to są małe cuda i cudeńka 🙂
Marta
Prześliczne te rękodzieła, jest w czym wybierać. Uwielbiam takie rzeczy robione własnymi rękoma. Po prostu cuda. Całuski siostrzyczko. Wydarzenie bardzo ciekawe.???
anetagrenda
Tak Martusiu, tutaj nie mogłabyś oderwać wzroku od niektórych dzieł i zapewne miałabyś problem jaką perełkę zakupić do swojej kolekcji 🙂 To wydarzenie stworzone wprost dla Ciebie siostrzyczko 🙂
Maciej Wojtas (@MaciejWojtasPL)
Ciekawy kontrast: z jednej strony masowe produkty z tej części świata nie cieszą się zaufaniem (w sensie – ich jakość pozostawia wiele do życzenia) – z drugiej – w krajach tych wytwarza się także produkty ręcznie robione, wymagające ogromnej zręczności, posiadające swój styl i smak. Wybieram te drugie, bez dwóch zdań.
anetagrenda
Zgadzam się z Tobą całkowicie. Ja też zdecydowanie wybieram te drugie, ręcznie robione 🙂
Joanna
Mam wrażenie, że w Polsce powoli wracamy do faktycznego zaciekawienia rękodzielnictwem, zwłaszcza regionalnym. i do jego twórczego połączenia ze współczesnymi nurtami. Jestem ciekawa, czy obserwujesz to również w Wietnamie, czy tam raczej jest to prezentacja tradycyjnych dzieł rzemieślników z różnych kręgów etnicznych.
anetagrenda
Tutaj rękodzieło ma się dobrze cały czas. Owszem są to też prezentacje, bazary organizowane okazjonalnie i kolekcje robione pod turystów, ale i na co dzień ludzie korzystają z jego dobrodziejstw. Gdy podróżuje się w głąb Wietnamu zauważa się nadal, że kobiety chodzą w tradycyjnych, ręcznie zrobionych strojach, a i domy sa udekorowane wyrobami ręcznymi.
malena2805
Pierwszego dnia naszego pierwszego pobytu w Azji (była to wówczas Sri Lanka), podszedł do nas mężczyzna i zaoferował nam figurkę słonia w słoniu. Była ona ażurowa i w jej brzuchu wydłubany był mały słonik. Mężczyzna długo opowiadał jak jego ojciec w przydomowym warsztacie dłubie całe noce te słonie aby utrzymać rodzinę. Wcześniej robił to jego ojciec, a jeszcze wcześniej jego dziadek. Mojego Wojtka zachwycił ogrom pracy i wysiłku jaki ktoś musiał włożyć w wyrzeźbienie tego słonia więc kupił figurkę. Każdego kolejnego dnia inni lankijscy mężczyźni, mający w domach ojców rzeźbiarzy, próbowali nam sprzedać te same słonie i te same historię. Ot taki urok rękodzieła.
anetagrenda
Też spotykaliśmy się z podobnymi historiami. Na Sri Lance również. Jednakże to nie zmienia faktu, że wiele osób nadal wykonuje wiele pięknych dzieł własnoręcznie, wciąż tradycyjnymi metodami, czego można być świadkiem podróżując w głąb kraju i docierając do miejsc, gdzie niejednokrotnie wiele osób odwiedzający dany kraj po prostu nie dociera. Komercja i handel są, gdyż jest na nie popyt, ale też i są osoby, które wciąż z pasją i w tradycyjny sposób tworzą wspaniałe, oryginalne dzieła, czy też produkty niezbędne do codziennego życia. Wiele kobiet nadal tworzy stroje i dekoracje dla domów, a mężczyźni zajmują się kowalstwem, czy też rzeźbieniem w drewnie. Są niekiedy wioski specjalizujące się w konkretnej dziedzinie. Zwłaszcza na północy Wietnamu, w górach, jest to bardzo charakterystyczne.
Derry Atari
Te mikołajki świetne i znowu muszę to powiedzieć, bardzo Ci zazdroszczę.Te talerze malowane też są boskie!!
anetagrenda
Tak, niektóre prace są piękne i niezwykłe 🙂
bookiecik
Uwielbiam rękodzieło. To produkty, które mają duszę. Twoje zdjęcia to wspaniale ukazują.
anetagrenda
To tak, jak ja. Za komplement bardzo dziękuję i zgadzam się, że rękodzieło to rzeczy z duszą 🙂
Aleksandra Załęska
Piękne wytwory! Widać zaangażowanie i kreatywność twórców. Lubię chodzić po tego typu straganach z wyrobami lokalnych artystów. W każdym produkcie widać duszę twórcy
anetagrenda
Zgadzam się z Tobą i również uwielbiam takie miejsca 🙂