Biskupin znalazł się na mojej liście miejsc, które postanowiłam odwiedzić w czasie tegorocznego pobytu w Polsce. Ze względu na to, że moja siostrzenica ma nadal nogę zabezpieczoną gipsem wybieram póki co niezbyt odległe miejsca, położone w promieniu około 100 kilometrów od Konina. I zgodnie z tą zasadą w minion weekend odwiedziłyśmy Biskupin.
Biskupin jest najbardziej znanym w Polsce obiektem polskiej archeologii, a w Europie Środkowej znanym Rezerwatem Archeologicznym. Usytuowano go w miejscu, gdzie wcześniej położona była osada obronna ludności łużyckiej żyjącej na tych terenach na przełomie epoki brązu i żelaza. Od 1994 roku nosi miano Pomnika Historii. Jest to niezwykłe miejsce zarówno dla małych i dużych, w którym warto zatrzymać się choć na parę chwil.
Biskupin to niewielka wieś w województwie kujawsko-pomorskim na Puławach. Położona jest ona około 10 kilometrów od Żnina i jest bardzo ważnym miejscem Szlaku Piastowskiego. W 1933 roku nauczyciel z Biskupina Walenty Szwjcar zauważył wystajace z jeziora drewniane bale. Opowiedział o nich profesorowi Józefowi Kostrzewskiemu, który jest nazywany ojcem polskiej archeologii. Prace wykopaliskowe przyczyniły się do odkrycia osady w Biskupinie, którą nazwano ,,Polskimi Pompejami,,. Dzięki nim możemy podziwiać dziś to niezwykłe miejsce. Prace archeologiczne przybrały wymiar doświadczalny. Po II Wojnie Światowej rozpoczęto prace na nowo, a od 1950 roku wykopaliska stanowią Rezerwat Archeologiczny.
Osada w Biskupinie powstała około 2700 lat temu. Był to okres kultury łużyckiej związany z epoką brązu i żelaza. Stanowiło ją 13 rzędów domów o powierzchni 80 m² każdy otoczonych drewnianym wałem. Do osady wchodziło się przez bramę stanowiącą doskonały punkt obserwacyjny. Domy wyposażone były jednakowo, a wszyscy ludzie, których w tamtym czasie było okoła 1000, żyli w ten sam sposób stanowiąc jednolite społeczeństwo.
Oprócz podziwianiem osady łużyckiej, niezwykłych budynków, można zapoznać się ze sztuką rzemieślniczą obserwując prace innych, bądź biorąc udział w warsztatach.
Ponadto na terenie rezerwatu organizowane są rejsy po Jeziorze Biskupińskim statkiem ,,Diabeł Wenecki,,.
W pawilonie muzealnym można oglądać stałą wystawę, która przedstawia historię Biskupina. Oprócz niej często organizowane są wystawy czasowe.
Zagroda Wisza jest kolejnym niezwykłym miejscem, w którym kręcono sceny do filmów takich, jak ,,Stara Baśń,, i ,,Ogniem i Mieczem,,.
Można podziwiać również osiedle neolityczne przedstawiające sposób w jaki żyli rolnicy zamieszkujący Pałuki, wioskę wczesnopiastowską oraz niezwykłą chatę pałucką, która jest domem mieszkalnym z połowy XVIII wieku.
Bardzo ciekawym miejscem jest osada mezolityczna, która znajduje się ukryta pośród drzew. Jest to miejsce charakterystyczne dla łowców żyjących w okresie mezolitu. Szałasy, ruszt i siedziska są znakomicie odtworzone.
Poza interesującymi obiektami na terenie rezerwatu prowadzona jest edukacja leśna. Można zapoznać się z różnymi gatunkami drzew, ptaków i w formie zabawy pogłębić wiedzą.
Dla miłośników zwierząt też znajdzie się coś ciekawego, gdyż na terenie rezerwatu znajduje się stajnia i owczarnia. Można zatem podziwiać owce wrzosówki, kozy, koniki polskie, woły, a i bociana spacerujacego pomiędzy nimi.
Biskupin jest doskonałym miejscem na rodzinne wycieczki. Funkcjonuje obecnie jako Rezerwat Archeologiczny i Muzeum oferując szereg atrakcji dla odwiedzających. Przy okazji pobytu na jego terenie można zapoznać się z historią, kulturą i życiem naszych przodków, poznać sposób budowy domów i obiektów oraz powstawania użytecznych narzędzi, a także poszerzyć wiedzę z zakresu fauny i flory. Jest to też doskonały czas, aby przejechać się Kolejką Wąskotorową stanowiącą wyjatkową atrakcję.
4 komentarze
Tedi
Do archeologicznych miejsc zawsze będę mieć sentyment 😀
anetagrenda
To tak, jak i ja ?
Travel and Smile
Biskupin to nie tylko frajda dla dzieciaków, ale również starszych. Chętnie bym się tam wybrała po raz kolejny. Mam nadzieję,że niebawem tam zawitam. w końcu nie mam tam daleko 😀
anetagrenda
Dokładnie tak ? Zachęcam do kolejnych odwiedzin, choć z tego, co piszesz wynika, że nie muszę ?