Customize Consent Preferences

We use cookies to help you navigate efficiently and perform certain functions. You will find detailed information about all cookies under each consent category below.

The cookies that are categorized as "Necessary" are stored on your browser as they are essential for enabling the basic functionalities of the site. ... 

Always Active

Necessary cookies are required to enable the basic features of this site, such as providing secure log-in or adjusting your consent preferences. These cookies do not store any personally identifiable data.

No cookies to display.

Functional cookies help perform certain functionalities like sharing the content of the website on social media platforms, collecting feedback, and other third-party features.

No cookies to display.

Analytical cookies are used to understand how visitors interact with the website. These cookies help provide information on metrics such as the number of visitors, bounce rate, traffic source, etc.

No cookies to display.

Performance cookies are used to understand and analyze the key performance indexes of the website which helps in delivering a better user experience for the visitors.

No cookies to display.

Advertisement cookies are used to provide visitors with customized advertisements based on the pages you visited previously and to analyze the effectiveness of the ad campaigns.

No cookies to display.

Kapuśniak Kimchi… :)

Ponieważ ku mojej i mojego męża uciesze, od półtora dnia, mieszkamy w apartamencie z kuchnią, postanowiłam wczoraj zaskoczyć mojego partnera i przygotowałam dla nas kolację. Chciałam, aby to było coś innego od, zresztą bardzo dobrego, jedzenia wietnamskiego i hotelowego, ale bez  iskry w postaci większej ilości i rodzaju używanych przypraw, które my uwielbiamy. I największym minusem jest to, że dania serwowane przez innych nie są przyrządzane samodzielnie, a wtedy nie wiemy, co znajduje się  w środku i czy użyte składniki były świeże i dobrej jakości. Nadchodzą takie dni, że przychodzi tęsknota za smakami polskiej kuchni, czasami tradycyjnymi, a czasami po prostu domowymi i ochota na to, aby samemu gotować, zwłaszcza kiedy się uwielbia to robić i traktuje się gotowanie, jak pasję.

IMGP4386

Wczoraj po odwiedzeniu sklepu i sprawdzeniu tego, co dostępne, uruchomiłam wyobraźnię, a wiedząc, że mój mąż uwielbia kapuśniak, wymyśliłam nowe danie, a właściwie zupę łączącą w sobie smaki polskie i azjatyckie, a właściwie tym razem wywodzące się z kuchni koreańskiej. W ten sposób powstał Kapuśniak Kimchi mojego autorskiego pomysłu i nazwie, którą mu sama nadałam.

A co to jest kimchi ?

Kimchi to są po prostu kiszonki, czyli fermentowane warzywa. Można je przygotować z ich różnych rodzajów o czym pisałam już wcześniej w poście  o koreańsko-wietnamskim festiwalu  żywności i kultury https://zycietopodrozblog.wordpress.com/2015/11/30/koreasko-wietnamski-festiwal-zywnosci-i-kultury/. W Korei jest to potrawa bardzo popularna, często traktowana jako przystawka, bądź dodatek do dania głównego. Tak, jak wspomniałam, można je przygotować z różnorodnych warzyw. Najbardziej popularne jest kimchi z kapusty. Wykorzystuje się w tym celu jej pekińską odmianę. Jednakże jest robione także z cebuli, pora, ogórka, rzodkwi i innych warzyw sezonowych, które poddaje się kiszeniu, pozwalając im fermentować. Oryginalnie, aby proces ten zachodził naturalnie, kiszonkę umieszcza się w glinianym naczyniu i zakopuje w ziemi. W naszych domowych warunkach można przechowywać, po kilku dniach odstania w cieple, w lodówce. Ja do mojego przepisu użyłam świeżo pakowanego kimchi ze sklepu, którego skład to kapusta pekińska, por, marchew, chili, czosnek, imbir oraz sos rybny, sól morska i cukier.

IMGP4359

Składniki na zupę Kapuśniak Kimchi:

  • główka kapusty białej,

  • 250 g kimchi z kapusty pekińskiej

  • marchewka ( u nas używana w dużych ilościach),

  • pietruszka,

  • seler,

  • ziemniaki,

  • cebula,

  • chili świeże,

  • imbir,

  • pomidory świeże,

  • koperek.

Mięso:

  • udka z kurczaka,

  • boczek wędzony.

Przyprawy:

  • sól morska,

  • pieprz,

  • pieprz cayenne,

  • ziele angielskie,

  • liść laurowy,

  • majeranek,

  • miód.

Wykonanie:

Mięso z kurczaka wkładamy do garnka i zalewamy wodą. Gotujemy zdejmując powstałe burzyny. Było ich niewiele i do tego bielutkie, gdyż mięso w Wietnamie jest dobrej jakości. Gotując na małym ogniu dodajemy odrobinę boczku wędzonego, warzywa ( marchew, pietruszka, seler, świeże chili z pestkami jak ktoś lubi pikantnie, albo bez jeśli ktoś preferuje łagodniejszą wersję ) i przyprawy ( sól morska, pieprz, pieprz cayenne, ziele angielskie, liść laurowy, majeranek ), w takich ilościach, jak lubimy. Kiedy mięso lekko zmięknie wyciągamy i rozdrabniamy na małe części, w tym czasie dokładając do garnka ziemniaki pokrojone w kostkę, a następnie stopniowo białą kapustę, kimchi i świeżo pokrojone pomidory. Dokładany mięsko, które wcześniej rozdrobniliśmy. Wszystko możemy jeszcze raz doprawić jeżeli jest za mało słone, czy też nie wystarczająco pikantne i dokładamy miód, który doda pysznej słodkości zupie. Cały czas gotując zupę, na patelni podsmażamy boczek wędzony z cebulką i okraszamy nim ją. Danie jest gotowe.

Zupa Kapuśniak Kimchi to pożywna, pełnowartościowa i sycąca potrawa. Wybornie smakuje od razu, a jeszcze lepiej odstana i odgrzewana, kiedy połączą się w niej wszystkie smaki: kwaśny, pikantny i słodki. Przed podaniem posypujemy świeżo pokrojonym koperkiem.

IMGP4395

Mój mąż był zachwycony racząc się Kapuśniakiem Kimchi w czasie kolacji i uwierzcie nie skończyło się na jednej porcji, a nie jest łatwo go zadowolić, gdyż sam doskonale gotuje. A i dla mnie nowa zupa była rozkoszą dla podniebienia.

Szczęśliwa, że mogę  znów gotować sama, czy też myślę, że za chwilę z moim mężem, który zapewne dołączy do mnie w wolnym czasie zachęcam Was Drogie Czytelniczki i Drodzy Czytelnicy do próbowania, eksperymentowania, łączenia smaków i zabawy z gotowaniem w kuchni i nie tylko w niej oraz radosnego biesiadowania.

12 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *